Brak jasnego umysłu do pracy? Idź na spacer!

Problemy z myśleniem, brak koncentracji, przygnębienie, brak energii albo tzw. przymulenie umysłu mocno utrudniają pracę. Zazwyczaj sięga się w takich sytuacjach po kawę, ale nie zawsze jedna pomoże, a przecież nie można pić ich wiele.

Jest zdrowsze i skuteczniejsze rozwiązanie, by praca szła lepiej, to wybrać się na spacer. Oczywiście, jak siedzi się za biurkiem w czyjejś firmie, to nie można wyjść. Pracodawca płaci za zajmowanie się obowiązkami, a nie za spacery po mieście. Można jednak wysiąść przystanek wcześniej i zrobić sobie spacer przed pracą.

Czując, że ciężko nam się myśli, zróbmy właśnie tak. To i na zdrowie wyjdzie, nie tylko umysł rozjaśni. Jeśli pracuje się w domu, to już ma się wszelką dowolność, co i kiedy się robi. Gdy praca nie idzie, warto się przejść. Wiele czasu nie trzeba, wystarczy dwadzieścia, trzydzieści minut. Tego czasu na spacery nie warto żałować.

Umysł się rozjaśnia, poprawia się koncentracja, pojawia się energia. Poprawia się też zdrowie. Wracając do zajęć zawodowych, to nietrudno zgadnąć, że praca stanie się wydajniejsza. Być może nie trzeba będzie wydłużać jej czasu o ten przeznaczony na wyjście na spacer, a może nawet uda się wykonać swoje obowiązki wcześniej.

Tu nawet nie o czas chodzi, a o jakość tego, co się wykona. Na pewno praca przyniesie lepsze rezultaty. To właśnie efekt jaśniejszego umysłu.

To co dotyczy zajęć zawodowych, dotyczy także nauki. Jeśli źle idzie, trzeba wyjść i się przespacerować.